Wpływ na MEN, którego nie było

Instytut „Ordo Iuris” twierdzi, że na ich wniosek MEN wycofało zapisy o prowadzeniu działań antydyskryminacyjnych w szkołach. Resort wyjaśnia, że nie działało w porozumieniu z tą organizacją.

Zwróciłyśmy się do MEN wspólnie z organizacją Rodzice Mają Głos  z prośbą o wyjaśnienie tej sprawy. Resort edukacji nie potwierdza tego, co publicznie rozpowszechnia Ordo Iuris. Ministerstwo wyjaśnia, że nie wpłynęły do niego żadne prośby fundacji, dotyczące wyłączenia z wymagań wobec szkół zapisów o działaniach antydyskryminacyjnych. Instytut nie zgłaszał także uwag do tego rozporządzenia w trakcie prowadzenia konsultacji publicznych nad projektem. „Ordo Iuris” publicznie powtarza więc informacje niezgodne z prawdą – Ministerstwo Edukacji Narodowej nie usunęło zapisów o edukacji antydyskryminacyjnej na wniosek tej organizacji. Zapisy zniknęły z woli samego resortu edukacji.

Przypomnijmy, zmiany w ustawie o organizacji pracy szkół i przedszkoli zostały podpisane w sierpniu 2017 r. i obowiązują od września 2017 r. Kampania „chrońmy dzieci” zaczęła się we wrześniu 2017 r., dokument z tego działania, zwany „raportem”, został upubliczniony w lutym 2018 r, spotkanie z minister Machałek odbyło się w marcu br. W jaki sposób kampania „chrońmy dzieci”, zanim się zaczęła, mogła wpłynąć na decyzję MEN?

MEN w swojej odpowiedzi podkreśla także, że opracowaniem podstaw programowych zajmują się wybrani do tego zadania eksperci. Nadal co prawda nie znamy ich nazwisk, ale wiemy przynajmniej, że nie są to raczej osoby związane z Ordo Iuris.

Instytut „Ordo Iuris” – jak podaje MEN jedynie „zgłosił swoje uwagi do projektu podstawy programowej dla szkół ponadpodstawowych w odniesieniu do przedmiotu „wychowanie w rodzinie”.

To, co w tej sprawie bulwersuje nas szczególnie, to nie tylko podawanie do publicznej wiadomości informacji fałszywych. To przede wszystkim uznawanie, że właściwym jest usunięcie z zapisów w sprawie wymagań wobec szkół i placówek wymogu prowadzenia zajęć antydyskryminacyjnych. Resort edukacji – aby usunąć z przepisów zapis o szczególnym statucie edukacji antydyskryminacyjnej, nie potrzebował – jak się okazuje – żadnych doradców. Zapisy po prostu wykreślono a Instytut „Ordo Iuris” postanowił przypisać sobie wpływ na te decyzje.

Ciekawe, że resort pytany przez nas jedynie o współpracę z Instytutem, wyjaśnia nam, że „w ramach przedmiotu historia, w naturalny sposób kształtowane są takie wartości jak prawda, sprawiedliwość, dobro, piękno, wolność, solidarność, odpowiedzialność, odwaga, krytycyzm, ale także tolerancja, tożsamość i kultura”. Pomijając fakt, że jest to dość niespójne zestawienie, pragniemy zwrócić uwagę na to, że w szkole można kształtować system wartości, a nie wartości jako takie.

Dorota Łoboda, Iga Kazimierczyk