5 kwietnia będziemy rozmawiać o tym, w jaki sposób kultura organizacyjna klasy i szkoły, a w szczególności zagadnienie prac domowych, wpływają na uczenie się. Dlaczego w Bytomiu?
Zależało nam na znalezieniu miejsca, które będzie wyjątkowe – taki właśnie jest Bytom. Leży w Metropolii Górnośląsko – Zagłębiowskiej, ale w niewielkim oddaleniu od Katowic. Jest miastem dużym, z wieloma zabytkami, pozostaje jednak w cieniu większych ośrodków miejskich. To okoliczności, w których debata o jakości o organizacji edukacji w mieście, będzie toczyła się z uwzględnieniem innych argumentów i problemów niż te, z którymi mierzą się włodarze i mieszkańcy Wrocławia, Gdańska, czy Warszawy. Konsultacje, dotyczące nowej sieci szkół, odbywające się na początku 2017 roku, trwały w Bytomiu kilka miesięcy – to pokazuje, jak trudno jest zmienić funkcjonowanie całego ustroju szkolnego i dostosować go do potrzeb wszystkich jego uczestników. To nie jedyne wyzwanie, jakie stoi przed odpowiedzialnymi za planowanie funkcjonowania systemu oświaty w mieście. Populacja Bytomia od lat zmniejsza się – jest to los wielu polskich ośrodków miejskich, znajdujących się w pobliżu większych miast. W jaki sposób wpłynie to na kształtowanie się ofert edukacyjnej miasta? Postaramy się także o tym porozmawiać w czasie naszego spotkania. W Bytomiu nieprzerwanie działa jedna z pierwszych polskich szkół niepublicznych – „Bytomska Społeczna”. Prezentujemy wywiad z jej dyrektorem.
Na zdjęciu: uczniowie i uczennice ze Szkoły Podstawowej nr 45 w Bytomiu. Zdjęcie pochodzi ze strony szkoły,
IK