Psychiatrzy dziecięcy, w czasie spotkania organizowanego przez Rzecznika Praw Dziecka alarmowali – blisko 20 % dzieci wymaga pomocy specjalisty. Słowo „alarm” jest w tym wypadku jak najbardziej uprawnione.
Konferencja, która odbyła się 7 marca 2018 roku, to nie pierwszy sygnał o tym, że polscy uczniowie cierpią na problemy wymagające konsultacji psychiatry, psychologa lub pedagoga i wymagają natychmiastowej pomocy. Ta pomoc nie będzie możliwa bez gruntownych zmian systemowych, których podstawa stanie się zwiększenie dostępności specjalistów – zarówno w szkołach, jak również w poradniach i szpitalach.
4 lipca 2017 roku NIK opublikowała wyniki kontroli, dotyczącej pomocy psychologiczno – pedagogicznej w polskich szkołach, stwierdzający, iż dzieciom i młodzieży szkolnej nie zapewniono w latach 2014-2016 wystarczającej opieki psychologiczno-pedagogicznej a połowa szkół publicznych nie zatrudniała na etacie ani pedagoga ani psychologa. W szkołach podstawowych na jednego specjalistę psychologa przypadało średnio 2037 uczniów. Ta sytuacja zmieni się jak do podstawówek trafią dwa kolejne roczniki uczniów.
77% dyrektorów poradni psychologiczno – pedagogicznych stwierdziło, że skala problemów uczniów, jest wyższa niż we wcześniejszych latach. Pytani o rodzaj tych problemów psychologowie w 94% problemy te opisywali jako problemy z nauką, w 60% – jako agresję.
Raport NIK stwierdza ponadto, że w skontrolowanych placówkach plany profilaktyczne i wychowawcze tworzone były wadliwie. Warte zapamiętania są także uwagi rodziców – zdaniem 29 % badanych, jednym ze źródeł problemów uczniów jest nadmierne obciążenie pracami domowymi.
25 stycznia br. odbyło się posiedzenie sejmowej Komisji Edukacji Nauki i Młodzieży, poświęcone omówieniu raportu NIK. W czasie posiedzenia urzędnicy MEN odnosili się do uwag i zaleceń,wskazanych w raporcie. Jakie działania zaplanował resort? Zgodnie z zaleceniami z raportu – postanowiono poprawić diagnozę zakresu udzielanej pomocy psychologiczno – pedagogicznej. Opracowano też badanie, dotyczące potrzeb uczniów. Niestety, nie są to działania, które pomogą rozwiązać problemy zdrowia psychicznego polskich uczniów. Jeśli 44% placówek nie zatrudniało psychologa, żadna diagnoza tego stanu nie zmieni, potrzebni są specjaliści i to natychmiast. 140 dzieci popełniło samobójstwa, zatem poprawa standardów pracy poradni psychologiczno – pedagogicznych nie zmieni wiele, jeśli specjalistów nie będzie więcej.
Zwracamy się zatem do MEN z pytaniem o szczegóły zasygnalizowanego w czasie komisji rozwiązania. Występująca z imienia resortu Dyrektor Departamentu Wychowania i Kształcenia Integracyjnego Ministerstwa Edukacji Narodowej Joanna Wilewska podała, że Minister edukacji narodowej przygotowuje rozwiązania mające na celu zapewnienie od 1 września 2019 r. pedagoga, psychologa, doradcy zawodowego w każdej szkole. W szkołach podstawowych również logopedy. Jako pedagodzy i rodzice, chcemy wiedzieć, środki w jakiej wysokości resort przeznaczy na ten cel, na ile lat zaplanowany jest program, jacy specjaliści (prosimy o podanie imion, nazwisk i afiliacji) opracowuje jego cele i zasady, w jaki sposób będzie on monitorowany.
Zapis posiedzenia komisji sejmowej 25 stycznia 2018 r.
Iga Kazimierczyk