O społecznych nie-konsultacjach

Przygotowana przez nas opinia merytoryczna, dotycząca zmian w ustawie o systemie oświaty, została poprawnie złożona w Kancelarii Sejmu 14 grudnia br. Niestety z niewiadomych dla nas powodów nie znalazła się w oficjalnym rejestrze.

A więc my mamy potwierdzenie złożenia opinii, a urzędnicy odpowiedzialni za jej publikację informują nas, że do nich nie dotarła.

 Jak wyglądały nasze konsultacje społeczne? Oto nasze „case study”:

 1) 2 grudnia br. składamy do MEN pismo z wnioskiem o konsultacje społeczne do zapowiedzianych zmian w systemie oświaty.

2) 9 grudnia tekst proponowanej zmiany ustawy o systemie oświaty pojawia się na stronie Sejmu RP

3) 11 grudnia w Wydziale Prezydialnym Gabinetu Marszałka uzyskujemy następujące informacje:

  • Marszałek ogłosił konsultacje,
  • projekt został wysłany do związków zawodowych,
  • nie został wysłany do żadnej organizacji pozarządowej,
  • wszystkie napływające opinie będą publikowane jako załącznik do druku sejmowego nr 106.

4) 14 grudnia składamy w MEN i u Marszałka Sejmu opinię merytoryczną dotyczącą proponowanych zmian w ustawie o systemie oświaty.

5) Naszą opinię wysłaliśmy do posłów zasiadających w Komisji Edukacji Nauki i Młodzieży.

6) 14 grudnia odpisuje nam także minister Zalewska, informując, że „szerokie konsultacje już trwają” i że „brane są pod uwagę spotkania z innymi grupami, ponieważ zależy mi (minister) na wielostronnych dyskusjach i merytorycznym namyśle”. W piśmie wymienione są – w kontekście konsultacji – dwa związki zawodowe i organ doradczy MEN

7) 22 grudnia – do dziś przedstawiona przez nas opinia nie znalazła się w załączniku do druku sejmowego 106 (są tam natomiast dwie opinie z datą późniejszą niż nasza – ZNP i ZPP). Pracownik odpowiedzialny za druki sejmowe poinformował nas, że nie dostał z gabinetu Marszałka takiej opinii do opublikowania.

Informacja o posiedzeniu komisji sejmowej w tej sprawie pojawiła się na stronie Sejmu kilkanaście godzin przed rozpoczęciem spotkania. Odrzucony został także wniosek o publiczne wysłuchanie projektu.

 Jak więc mają się „wielostronne dyskusje” do braku publikacji poprawnie złożonej opinii merytorycznej w druku sejmowym nr 106 oraz do sprzeciwu wobec publicznego wysłuchania treści projektu? Miały być konsultacje i są. Kwestię jakości i poprawności formalnej tego procesu, zostawiamy do rozważenia.

22 grudnia br. w Rzeczpospolitej pojawił się artykuł „Ustawa o sześciolatkach: nie będzie wysłuchania publicznego”. Dobrze, że chociaż media zauważyły naszą opinię.

Tu można zobaczyć cały artykuł: Ustawa o szesciolatkach: nie bedzie wysluchania publicznego